Sztanga do Martwego Ciągu, Przysiadu i do Wyciskania na Klatkę

Sztanga do Martwego Ciągu, Przysiadu i do Wyciskania na Klatkę

Na rynku jest wiele sztang, ale nie każdy wie, że są spore różnice pomiędzy sztangą do martwego ciągu, do przysiadu oraz wyciskania leżąc. Jakie są różnice? Czym kierować się przy wyborze? Koniecznie przeczytaj ten krótki artykuł ;)

  • *Różnice pomiędzy sztangami do martwego ciągu, przysiadu i wyciskania na klatkę leżąc

  • *Czy warto używać sztang do konkretnego boju?

  • *Uniwersalne sztangi do wszystkich bojów typu Power Bar 

Kiedy rozważyć zakup sztangi do konkretnego boju?

Jeżeli dopiero zaczynasz przygodę z ciężarami, to nie ma większego znaczenia, jakiego gryfu użyjesz na treningu. Wystarczy, aby spełniał chociażby minimalne wymagania jeżeli chodzi o długość (zwykle 210-230cm) i szerokość części chwytnej (zwykle pomiędzy 27-29cm)

Jeśli natomiast ćwiczysz już dłuższy czas, a Twoje ciężary robią się coraz większe, być może warto rozważyć zakup konkretnego gryfu. Drugim istotnym argumentem są przygotowania pod konkretne zawody. 

Wiele federacji używa specjalistycznych sztang, do konkretnych bojów. Treningi na takich gryfach przygotują Cię lepiej do zawodów. Przede wszystkim nie zaskoczy Cię ich charakterystyka na pomoście, a różnic jest wiele i mogą one się przełożyć w dużym stopniu na końcowy wynik z jakim ukończysz zawody. 


Sztanga typu Power Bar - uniwersalna sztanga do trójboju siłowego 

Jeżeli startujesz wyłącznie w federacjach (np. IPF), gdzie używa się sztang typu Power Bar, to taka sztanga będzie z pewnością odpowiednia. W każdym boju jest używany dokładnie ten sam gryf. 

Jest to również fajna alternatywa jeżeli zwyczajnie nie masz miejsca lub funduszy, ponieważ doskonale sprawdzi się dosłownie w każdym ćwiczeniu. 

Istnieje bardzo duży sztang typu Power BAR, ale niestety nie każda będzie odpowiednia do większych ciężarów. Jeżeli Twoje wyniki nie przekraczają 250kg i raczej nie myślisz dźwigać większych klamotów, spokojnie możesz postawić na tani Power Bar. tj. 2029 od Strengthshop

Jeżeli nadal nie chcesz przepłacać, ale Twoje ciężary są już konkretne (do 350kg), to idealnie sprawdzi się sztanga Bastard POWER BAR również marki Strengthshop. Obecnie jest już 4 rodzaje tej sztangi, również najnowsza odsłona, która już dziś posiada oficjalną licencję IPF. Nie ma znaczenia, którą wybierzesz - każda sprawdza się świetnie. 

Jeżeli chcesz natomiast kupić niezniszczalny gryf, to postaw na TEXAS POWER BAR. Nowa wersja pozbyła się lekkiego nalotu rdzy, który pojawiał się po kilku latach i chociaż był to znak rozpoznawalny tych sztang i w niczym nie przeszkadzał, to firma z Texasu postawiła na dodatkową chromowaną powłokę. Jedno jest pewne - jest to gryf na kilkadziesiąt lat. 

sztanga do trójboju power bar

A co z Eleiko Power Bar? Mimo, iż jest to najczęściej wykorzystywana sztanga na pomostach IPF, niesamowitą wytrzymałość na obciążenie, to ma jedną mocną wadę - radełkowanie. O ile na początku jest ostre jak brzytwa, to po długim użytkowaniu po prostu się ściera. To sztanga raczej na ostatnie treningi przed zawodami, niż do stałego użytkowania. 


Sztanga do martwego ciągu - która najlepsza?

Zacznijmy od tego - czym się charakteryzują specjalistyczne sztangi do martwego ciągu? Najważniejszą ich cechą jest większa sprężystość. Gryf wykonany jest specjalnej stali sprężynowej, która wygina się pod dużym ciężarem w charakterystyczny łuk. Otrzymujemy dzięki temu dużo bardziej korzystną dźwignię. 

Sztangi do Martwego Ciągu mają również mniejsza średnicę części chwytnej, która oscyluje od 27-28mm. Deadlift Bar ma również większość długość całkowitą, która wynosi z reguły 230cm. I oczywiście radełko, najczęściej jest bardzo ostre, zapewniając doskonały chwyt. 

Na rynku obecnie jest kilka sztang do martwego ciągu zasługujące na uwagę. Rogue Ohio Deadlift Bar, Texas Deadlift Bar oraz Bastard Deadlift Bar. 

Ohio jest mało popularnym gryfem w Polsce, a jego konstrukcja jest bardzo zbliżona do Texas Deadlift Bar. Na minus z pewnością jest jego radełko (Texas wiedzie tutaj prym) oraz dostępność w naszym kraju. 

sztanga do martwego ciągu deadlift bar

Texas Deadlift Bar, jest zdecydowanie królem pomostów i jest to najczęściej wykorzystywana sztanga do martwego ciągu w naszym kraju. Agresywne radełko, niezniszczalna konstrukcja i potężna odporność na obciążenie, to tylko kilka atutów tego gryfu. Jednym słowem - tej Pani reklamować nie trzeba. 

Minusem jest budżet, który musimy przeznaczyć na Texas Deadlift Bar - obecnie ze względu na wysokie kursy walut oraz drogie materiały, sztanga zbliża się nieubłaganie do granicy 4000 zł. (mamy 07.2022)

Tańszym odpowiednikiem będzie w tym wypadku Bastard Deadlift Bar. Sztanga ma takie samo działanie jak poprzednie gryfy, jednak maksymalne jej obciążenie, to 400kg. Wiemy, że to wcale nie jest mały ciężar, ale również wiemy, że w Polsce ta granica już dawno została przekroczona ;). 

Nieco słabsze jest również radełkowanie, lecz jest ono na całkiem niezłym poziomie. Zdecydowanym atutem jest cena, na dziś zapłacimy za nią niecałe 2400 zł. 


Sztanga do przysiadu - którą kupić?

To co wyróżnia sztangi do przysiadu, to przede wszystkim waga. Konstrukcje ważą nieco więcej, niż standardowy gryf, a jest to dokładnie 25kg. Wyższa waga wynika głównie z faktu, iż sztangi do przysiadu mają grubszy wał, który wynosi z reguły około 32cm. Ma to na celu lepsze ułożenie na plecach oraz stabilizację chwytu. Jednym słowem, to wygodniejsze rozwiązanie. 

Sztanga do przysiadu marki Texas jest również stanowczo dłuższa, jej całkowita rozpiętość, to aż 244cm. Radełkowanie jest ostre, a środkowa część radełka wynosi 15cm, co sprawia, że będzie doskonale przylegać do pleców, nawet na zawodnikach o potężnych gabarytach. Nie należy się również martwić o wytrzymałość, Texas Squat Bar zapewnia, aż 900kg nośności, a do tej granicy raczej w najbliższym stuleciu, nikt się nie zbliży. 

Prekursorem była oczywiście firma TEXAS, której sztangi produkowane są już niemal 40 lat, a konstruktorem był trójboista i innowator Buddy Capps. I tak Texas Squat Bar, stała się wzorem dla kolejnych firm i marek, które z lepszym lub gorszym rezultatem kopiowały niedościgniony wzór. 

Texas Squat Bar jest obecna w większości komercyjnych federacji i do dnia dzisiejszego jest to wciąż numer jeden, jeśli chodzi o sztangi do przysiadu.  

Aktualna cena, to około 4000-4100zł. Jest to bez wątpienia najdroższy gryf, ale koszt szybko się zwraca, a sztanga przeżyje bez trudu kilka pokoleń lifterów. 

sztanga do przysiadu squat bar

Istnieje kilka sztang do przysiadu, które naśladują naszego lidera, ale cenowo nie robią wrażenia. Natomiast dużo tańszym zamiennikiem jest oczywiście Bastard Squat Bar, którego cena jest niemal 50% niższa. Oczywiście nie uświadczymy tych samych parametrów, ale w większości przypadków będzie to godny zastępca. 

Bastard Squat Bar ma również 25kg, 32cm grubość wału, zbliżoną długość całkowitą (247cm) i całkiem niezłe radełko. Jej wytrzymałość na obciążenie, to 450kg. Jeśli zatem nie dysponujesz nieograniczonym budżetem, a chcesz trenować na Squat Bar, być może będzie to całkiem przyzwoite rozwiązanie. 


Sztanga do wyciskania leżąc - czy warto inwestować?

O ile sztanga do przysiadu oraz sztanga do martwego ciągu, to dziś już standard na zawodach i warto na nich trenować, to sztanga do wyciskania już budzi pewne kontrowersje. Na większości pomostów na dzień dzisiejszy używa się sztang typu POWER BAR, zatem to właśnie te gryfy będą najodpowiedniejsze do treningu. 

Należy jednak wspomnieć, że jedną z nielicznych sztang do wyciskania jest (jak nie trudno się domyśleć) sztanga z Teksasu. Mowa o Texas Bench Bar. Trzeba przyznać, że to absolutne monstrum. Długość całkowita wynosi 245cm, powierzchnia do załadunku ciężaru, to blisko 50cm, a średnica wału, to aż 30cm. To sprawia, że ten potwór nie ugnie się nawet przy potężnym obciążeniu. 

Być może niedługo największe federacje wprowadzą Bench Bar na pomosty, wówczas warto rozważyć zakup takiego gryfu. Niektóre siłownie już jednak wyprzedzają fakty i wyposażają się już w tą konstrukcję więc możemy je przetestować w wybranych lokalizacjach. 

sztanga do wyciskania lezac na klatke bench bar

Dla zwiększenia progresu w wyciskaniu warto jednak rozglądnąć się za specjalistycznymi gryfami np. typu BOW BAR, ale ten temat poruszymy już w osobnym artykule. 

Komentarze

  1. Marcelina

    Dokładnie takiego opisu szukałam. Dzięki

Zostaw komentarz